Pieniny 2019
wrzesień 2019
Oto fotorelacja z dwóch wrześniowych wycieczek po Pieninach.
Pierwsza trasa wiodła niebieskim szlakiem przez Pieniny Właściwe. W niedzielny poranek wyruszyliśmy z Przeł. Snozka przez Halę Majerz i Macelak na Przeł. Szopkę, gdzie był zaplanowany pierwszy postój.
Na Przeł. Szopka robimy półgodzinny postój na drugie śniadanie. Inna nazwa tej przełęczy to " Chwała Bogu ". Poniżej przełęczy, od południa biegnie stromy Wąwóz Szopczański. Kiedyś gospodynie ze Sromowców Niżnych chodziły tędy na targ do Krościenka n/Dunajcem. Jak docierały szczęśliwie na Przeł. Szopkę mówiły - " Chwała Bogu żeśmy całe dotarły ". Zejście do Krościenka było już proste. I stąd druga nazwa tej przełęczy. Tak czy inaczej jest to do dzisiaj jedyne - żeby nie iść naokoło - przejście górami :)
Z przełęczy droga wiodła na szczyt Trzech Koron. A tam następny, już przymusowy postój. Żeby dostać się na platformę widokową na Okrąglicy (982 npm) trzeba swoje odstać w kolejce.
- widok na Dunajec ze schodów na platformę
Kawałek dalej za Okrąglicą odchodzi w bok zielony szlak, który przez przełęcz Wyżni Łazek sprowadza nas do schroniska PTTK " Trzy Korony " w Sromowcach Niżnych. A tam - naprawdę dobre jedzonko. Smacznie i dużo - nie w każdym schronisku tak jest. Po obiedzie robimy jeszcze parę pamiątkowych zdjęć i idziemy na parking do naszego busa.
- w tle masyw Trzech Koron
Druga trasa wiodła grzbietem Małych Pienin. Inna wycieczka - inni ludzie. To jest extra bonus takich grupowych wycieczek, że można poznawać różnych ciekawych ludzi. Wyruszamy ze Szlachtowej żółtym szlakiem i po godzinie jesteśmy przy niebieskich znakach na grzbiecie granicznym. Na Wysoki Wierch trzeba trochę odbić od szlaku, ale warto ze względu na świetne panoramy.
- gdzieś w okolicach Huściawy - nasza grupa na tle masywu Trzech Koron
- w drodze na Wysoki Wierch - widok na masyw Trzech Koron. Po prawej w drugim planie Gorce - Lubań i Pasterski Wierch.
- widok z Wysokiego Wierchu na pasmo Radziejowej Beskidu Sądeckiego. W dole po lewej Szlachtowa, po prawej Jaworki.
- nasza grupa na Wysokim Wierchu.
Po odpoczynku na Wysokim Wierchu ruszamy dalej. Cały czas towarzyszą nam piękne widoki. I tak już będzie do końca tej wycieczki. Niebieski szlak grzbietem Małych Pienin jest wyjątkowo widokowy.
- widok ze szlaku na Tatry
- widok na Gorce - Lubań i Pasterski Wierch.
- widok na Pieniny Właściwe. Z tyłu po lewej najwyższy szczyt Pienin Spiskich - Żar (883 npm)
Docieramy na najwyższy szczyt Małych Pienin i zarazem całych Pienin - Wysoką (1050 npm). Podejście na szczyt jest trudne, a jeszcze trudniejsze schodzenie. Na szczycie nieduża platforma widokowa, a z niej wspaniałe panoramy. W końcu docieramy na Przeł. Rozdziela, gdzie robimy zasłużony odpoczynek. To ważna topograficznie przełęcz, bo razem z doliną Białej Wody, doliną Grajcarka i doliną Dunajca między Szczawnicą a Krościenkiem oddzielają Pieniny od Beskidu Sądeckiego. Z Przeł. Rozdziela są świetne panoramy.
Gdyby nie to, że nasz bus czeka w Piwnicznej w Suchej Dolinie pewnie zeszlibyśmy do Jaworek, bo z górki i chyba bliżej. Ale za to w bacówce na Przeł. Obidza jemy pyszne pierogi z jagodami. I tym miłym akcentem kończymy nasze wędrowanie po Pieninach. Stąd do parkingu jest już 20 minut.